SKARGA NA ANIMEKOWA |
Cytat:A dla mnie to jest już śmieszne.. nie chce być wredny ale to już któraś skarga nadużywanie przez Animka uprawnień. Lubię Animekową ale skoro zdobył tą głowę uczciwie to nie powinna mu grzebać w eq. W ogóle patrząc na to wszystko nie wiem co dzieje się z MW. Za chwilę ktoś mi wyleci z adminów z ciętą ripostą, ale mam to gdzieś, poprostu piszę prawdę. No faktycznie, nie powinna. I co teraz? Ja już wyjaśniłem co w tej sprawie można zrobić. Od kiedy to znaczenie w ocenie ma ilość skarg na kogoś, a nie ich meritum? Może zobacz, ile z tych rzekomych skarg było faktycznie uzasadnionych i potrzebnych i jak się one skończyły. Możesz mieć takie zdanie w tym temacie, ale ja się z nim kompletnie nie zgadzam. Nigdy nie kierowałem serwerem w pełni z zimną krwią podchodząc do każdej pojedynczej sprawy (tak jak to niektórzy by może chcieli nie mając świadomości, że sami by na tym później stracili) , w ten sposób to w ogóle byłby płacz, lament i zgrzytanie zębów i nie ma co liczyć, że się to zmieni, bo mam konkretną wizję tego jak pewne rzeczy powinny wyglądać i nie zamierzam tego zmieniać. Nie jesteś w stanie obiektywnie ocenić całokształtu sytuacji na serwerze, wchodzisz tu od dawna średnio raz na 2 tygodnie (czasem częściej/rzadziej) do gry, popatrzysz na forum być może w losowe wątki lub te, które akurat są na górze, popiszesz może z kilkoma znajomymi i na tej podstawie tworzysz sobie opinię. Gdybyś grał tu ostatni rok dzień w dzień lub niewiele mniej to może inaczej bym odpowiedział. Ja jestem tutaj dzień w dzień, wiem jacy są tutaj ludzie, a w szczególności administracja, każdy ma indywidualne problemy, potrzeby i ja to rozumiem. Pilnuję żeby większości odpowiadała panująca atmosfera na serwerze. Na pewno nigdy nie będzie tak, że wszystkim będzie się podobało to, jak pewne sprawy są załatwiane. Jeśli będziecie lecieć z każdym takim tematem od razu na forum to tylko zwiększycie frustrację ludzi niezwiązanych bezpośrednio z wątkiem i zaszkodzicie serwerowi. Po coś jest też ten "głównodowodzący" żeby można było załatwiać u niego sprawy, gdy załatwienie sprawy na szczeblach niższych zawodzi. Naprawdę są sprawy, które można rozwiązać inaczej i polecam wziąć to pod uwagę w przyszłości. Ja również nie mam ochoty powtarzać ciągle tych samych zdań w wielu wątkach. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |