Skarga na Administratora

Dla przykładu pokaże Ci jak wyglądałaby dyskusja idąc Twoim tokiem rozumowania.

"Nigdzie z Ciebie nie drwiłem. Skąd wiesz że te wiadomości po Twoim wyjściu dotyczyły Ciebie. Nie napisałem nigdzie że mówie o Palecioku, mogłem pisać o losowej osobie lub o znajomym w żartach. To tylko Twój domysł że drwiłem i to z Ciebie. Zwróciłem się do Ciebie bezpośrednio jedynie odnosząc się do wiadomości gdzie zasugerowałeś że byłem głupi i gdy pisałem że możesz się odwołać od kary na forum. Całą dyskusje mogłem prowadzić z osobą która pisała mi na msg a ja odpowiadałem na czacie ogólnym a Ty uznałeś że piszę do Ciebie. A mute był za obrażenie mnie tak jak wcześniej napisałem sugerując że jestem robaczkiem i że jestem głupi."

Jak widać taka argumentacja nie prowadzi do nikąd i służy tylko naginaniu zasad pod siebie.
Nie mam nic więcej do dodania poza tym co napisałem w poprzednich postach.