Odejście

Czuję, że powinienem coś tu jednak dopisać... W końcu gdzieś tez ukształtowałeś również mój kawałek historii związanej z tym serwerem.


A więc... Moja pierwsza rozmowa z tobą zdarzyła się zupełnie przypadkiem na kanale MW. Z czasem się to rozwinęło na tyle byśmy rozmawiali o wiele mniej oficjalnie etc.
Pamiętam jak zobaczyłem pierwszy raz WTC. Szczerze wydał mi się to mocno irracjonalny sposób. No bo czemu? Po co? Jest kto inny kto miałby po co robić takie budynki?
A potem sam zrobiłem takich 5, bo chciałem poczuć się lepszy, ale niestety nie dorównały moim oczekiwaniom.
Wracając, od samego początku niepotrzebnie zdarzało mi się skoczyć Ci do gardła albo docinać w mało odpowiednich sytuacjach, za co potem przepraszałem.
Najbardziej jednak zdziwiło mnie to jak za każdym razem nie miałeś mi tego za złe i wybaczałeś mi od tak. Po tym wszystkim nawet mi dziękujesz... well, nigdy bym się nie spodziewał, że to może się tak skończyć, choć od dłuższego czasu wiedziałem, że odejdziesz z MW.
To było już przesądzone, ale mimo to wciąż zaskakuje. Jeszcze na III edycji bym powiedział: "ale jak, MW bez Rafcia?" a jednak.

Nie ma sensu bym dalej to przedłużał. Myślę, że znasz mnie na tyle, że wiesz co chcę powiedzieć.
Na koniec chcę tylko dodać, że ubarwiłeś kilka moich ostatnich miesięcy w wyjątkowy sposób. Życzę Ci wszystkiego co dobre i mogę obiecać, że będzie jeszcze okazja do wspomnienia co śmieszniejszych przypadków ;3.
Bądź taki jak wcześniej, nie zmieniaj się, bo jesteś cudowny taki jaki jesteś. (wiem, masło maślane) Trzymaj się Smoku!

P.S rozwijaj ten swój serwer discord dalej .