Skarga na natalia2588 i ciasteczko258 |
Cytat:Ja nie mówię czy bany były słuszne czy nie, ale skoro regulamin nie zabrania zabijania na gwarpach to czemu to było karane? Na to pytanie już musisz odpowiedzieć sobie sam po uprzednim przeczytaniu punktu regulaminu o tym mówiącym i mojej uwadze do jego niewłaściwej interpretacji przez część społeczności. Mając do dyspozycji moje wcześniejsze objaśnienie pkt 42 regulaminu przeanalizuj sytuacje twoim zdaniem rozwiązane nieprawidłowo i oceń czy na pewno twoja opinia na temat danej sytuacji jest słuszna.
Poziom tej skargi i umieszczane pod nią odpowiedzi już od początku zmierzały w złą stronę.
Zkeram, założyłeś ten wątek ze skargą i opisałeś "problem" (w żadnym stopniu nie został zbagatelizowany), a ja udzieliłem odpowiedzi odnosząc się do zawartości skargi. O kwestii z zabiciem na gwarpie i zaśmiecaniem czatu wypowiedziałem się zakładając, że rzeczywiście wyglądało to w sposób, który jednoznacznie ukazał gracza łamiącego regulamin, ba - robiącego to z premedytacją. MiroTcz poruszył ten temat dokładniej w celu ustalenia rzeczywistego obrazu sytuacji z gwarpem, czy naprawdę miało miejsce złamanie regulaminu zasługujące na karę - jasno to przedstawił odnosząc się do przytoczonej przez Ciebie sytuacji, a także wytłumaczył kiedy się ponosi konsekwencje mające związek z gwarpami, a kiedy nie. Najwidoczniej materiały (zarzuty i dowody), które dodałeś do swojej skargi nie doprowadziły do efektu, na który mogłeś liczyć (prawdopodobnie permanentnego zbanowania gracza). Co się działo później? Postanowiono odłożyć na bok konkretny problem i powód napisania tej skargi, żeby rozpocząć proces polegający na stopniowej przemianie sprecyzowanej skargi w zwykły zbiornik na pojedyncze, wyrwane z kontekstu żale w stronę konkretnego gracza. Nie rozumiem też niektórych odpowiedzi, nie rozumiem w jakim celu ktoś poważnie potraktował stwierdzenie pokroju "Natalia to ikona serwera" w sposób, który miałby w jakimkolwiek stopniu przemawiać na korzyść oskarżonego gracza, ewentualnie zasugerować, że ze względu na to ten gracz nie powinien zostać ukarany. Przecież treściwa wypowiedź (do wymienionych przez zkerama punktów) znajdowała się powyżej i to ona zawierała argumenty, które kierowały w stronę danych działań, a nie żartobliwa odpowiedź na koniec - to śmieszne, że w ogóle o tym później wspomniano, niezależnie od kontekstu wypowiedzi, który mógł być inny od tego jak sam to wyżej wizualizowałem. Reasumując - skarga została wyjaśniona, natomiast doszła masa wyrzutów i oskarżeń, która nie odnosi się do skargi. To tak nie działa, że drużyna, motywacja i improwizacja zbanują niewygodnego Wam gracza. Natalia jest irytująca - owszem, Natalia Was denerwuje i Wam nie pasuje, a zwłaszcza Tobie zkeram - wiemy o tym, ale z jakiej racji dążycie (ewidentnie dążycie) do permanentnego zbanowania jej? Gdybyśmy mieli banować za to, że ktoś jest denerwujący zdaniem mniejszej/większej grupy osób i ma sporo kar za zachowanie...masa graczy mogłaby dostać rykoszetem. Pragnę podkreślić, że Natalia nie klnie, nie pomawia na administrację, nie pokazała tego "patologicznego" poziomu toksyczności i nie wyrządza poważnej szkody związanej z mechaniką serwera. Zkeram, miałeś na koncie bana za pomówienia w stronę administracji, który później został skrócony. Dostałeś szansę, a nawet wydawało się, że sprawa została wyjaśniona i nie będzie powtórek. Mimo wszystko wciąż w późniejszym okresie potrafiłeś rzucać pomówieniami w zamkniętym gronie (wiem więcej niż myślisz) i nie interesowałyby mnie wytłumaczenia, że to mogły być żarty, bo w takiej sytuacji (po banie za pomówienia) średnio można sobie na nie pozwolić. Koniec końców nie poniosłeś za to odpowiedzialności, a gwarantuję Ci, że to co zademonstrowałeś było znacznie większą szkodą na serwerze niż cały ten wątek dotyczący losowych wyrywków o tym, że Natalia jest denerwującym i niechcianym graczem. Cały wątek wygląda z boku na ugadaną ustawkę, problem główny opisany w skardze nie doprowadził do zbanowania niewygodnego gracza - musi się wmieszać więcej osób z odrębnymi sytuacjami, żeby sprawa zakończyła się "sukcesem". Niestety w rzeczywistości wątek traci na rzetelności, zaczyna się robić bałagan i poruszane zostają nowe, zupełnie inne aspekty, a część z nich wymagałaby oddzielnych wątków.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
6 gości |