Skarga na graczy Burgund3 i Damont3

1. Nick oskarżającego: Kuro
2. Nick oskarżonego: Burgund3, Damont3
3. Opis sytuacji: Damont3 oraz Burgund3 nachodzili mnie na działce paru moich znajomych (w tym też mnie) przez już pare dni. Do dzisiaj udawało mi się zobaczyć w porę nick i uciec na RTL lub gdzieś zamurować stojąc na shifcie w bazie. Jednak dzisiaj udało im się mnie dopaść i mimo to, że jest na tym serwerze zasada, że w ciągu dnia można zabić kogoś maksymalnie 3 razy, ponieważ więcej jest uznawane za nękanie, to każdy z nich zabił mnie troche więcej ponad 3 razy (wysyłam screeny jako dowód). Dodatkowo chcę zaznaczyć, że byłam kompletnie bezbronna, bez zbroi, bez miecza, w eq miałam tylko jakieś bloki, jedzenie, pochodnie i 3 kilofy, a oni obydwaj mieli platynowe albo diamentowe sety (nie jestem pewna, bo wyglądają tak samo), enchantowane miecze i łuki. Boje się teraz przebywać na mojej działce, bo mnie nachodzą, nie mogę nic mieć w eq, bo wiem że nie oddadzą. Przychodzą czasem co pół godziny lub godzine kiedy są na serwerze i siedzą u mnie na działce około 10/15 minut.
4. Data zdarzenia: 03.09.2018 
5. Dowody w postaci screenów lub filmu: (link do posta na imgurze bo screenów jest za dużo (11), a gdy posklejałam pliki były zbyt duże)
https://imgur.com/a/YPMMaZ2

Co? nie ma zadnej zasady ze mozna kogos zabic ''maksymalnie 3 razy'' w ciagu dnia...

Po pierwsze Ciebie zabiliśmy tylko dzisiaj, po drugie nie ma takiej zasady jak 3 kille w ciągu dnia, więcej to nękanie, po trzecie to nie była Twoja prywatna działka lecz wasza gildyjna, a przypominam że nasze gildie mają ustawioną rywalizacje po tym jak Twoi koledzy z gildii czekali na naszym gwarpie w 5.

Co? nie ma zadnej zasady ze mozna kogos zabic ''maksymalnie 3 razy'' w ciagu dnia...

Podobno zabicie kogoś ponad 3 razy w ciągu jest uznawane jako nękanie, a nękanie jest karalne na tym serwerze.
Poza tym, nachodzą mnie w domku i zabijają bez powodu kiedy siedze i coś robie i jestem bez seta, nie dają mi w spokoju grać, więc chyba zalicza się to jako nękanie.

Jest to siedziba waszej gildii, nasze gildie toczą wojnę którą wyście zaczęli atakując nasze magazyny gdzie zbieramy materiały dla Mira, dzisiaj zginęłaś po raz pierwszy jak zauważyłaś, nie ma żadnego przepisu że zginąć można maksymalnie 3 razy i jak sama napisałaś nigdy nie byliśmy u was na działce więcej niż 10/15 minut - biorąc pod uwagę rozmiary bazy to akurat żeby obejść ją 2 razy dookoła. Co pół godziny? Nikt nie przychodził co pół godziny. A to że 30 minut po naszej wizycie wpadł do was ktoś inny to już peszek. 
Proponuję warna dla całej ich gildii za rozpoczynanie wojny (atakując nieuzbrojonych dostawców do magazynów) a potem udają poszkodowanych i nie mogąc wygrać wojny uczciwie próbują rozwiązać sprawę przez administrację.

A gdzie w regulaminie napisane jest, że więcej niż 3 zabicia to nękanie? No chyba, że nie widzę.

Kto ci coś takiego naopowiadał, że zabicie kogoś ponad 3 razy = nękanie? Poza tym, na survivalu powinnaś być przygotowana na to, że ktoś może cię zabić.

Po pierwsze Ciebie zabiliśmy tylko dzisiaj, po drugie nie ma takiej zasady jak 3 kille w ciągu dnia, więcej to nękanie, po trzecie to nie była Twoja prywatna działka lecz wasza gildyjna, a przypominam że nasze gildie mają ustawioną rywalizacje po tym jak Twoi koledzy z gildii czekali na naszym gwarpie w 5.

To NIE jest nasza gildyjna działka, tylko prywatna na której mieszkamy ze znajomymi. Gildyjna działka należy do Miminq.
I to nie pierwszy raz kiedy do nas przychodzicie i przeszkadzacie w graniu.

---

Jest to siedziba waszej gildii, nasze gildie toczą wojnę którą wyście zaczęli atakując nasze magazyny gdzie zbieramy materiały dla Mira, dzisiaj zginęłaś po raz pierwszy jak zauważyłaś, nie ma żadnego przepisu że zginąć można maksymalnie 3 razy i jak sama napisałaś nigdy nie byliśmy u was na działce więcej niż 10/15 minut - biorąc pod uwagę rozmiary bazy to akurat żeby obejść ją 2 razy dookoła. Co pół godziny? Nikt nie przychodził co pół godziny. A to że 30 minut po naszej wizycie wpadł do was ktoś inny to już peszek. 
Proponuję warna dla całej ich gildii za rozpoczynanie wojny (atakując nieuzbrojonych dostawców do magazynów) a potem udają poszkodowanych i nie mogąc wygrać wojny uczciwie próbują rozwiązać sprawę przez administrację.

TO NIE JEST SIEDZIBA GILDII. Nasz clan home należy do Miminq i każdy z naszej bazy ma działke gdzieś indziej (poza mną i Mimalem bo mieszkamy tam gdzie Batonik).

---

A gdzie w regulaminie napisane jest, że więcej niż 3 zabicia to nękanie? No chyba, że nie widzę.

Kilka osób mi to powiedziało, ale w każdym razie nachodzenie kogoś kto siedzi spokojnie w domku i chce coś sobie porobić to JEST nękanie.

To NIE jest nasza gildyjna działka, tylko prywatna na której mieszkamy ze znajomymi. Gildyjna działka należy do Miminq.
I to nie pierwszy raz kiedy do nas przychodzicie i przeszkadzacie w graniu.

Jest to działka na której mieszkają ludzie z waszej gildii bo są tam ich pokoje, a także nie jest to Twoja prywatna działka bo należy do Batonika.

Kto ci coś takiego naopowiadał, że zabicie kogoś ponad 3 razy = nękanie? Poza tym, na survivalu powinnaś być przygotowana na to, że ktoś może cię zabić.

Jestem na to przygotowana, ale nie na to że ktoś będzie się campił na mojej działce i mnie bez przerwy zabijał. Rozumiem jakby przyszli raz czy dwa ale jak siedzą i bez sensu mnie zabijają to wiesz...