[PROPOZYCJA] [Survival] - Modernizacja w zakładaniu miast graczy

Nie wiem, czy można dodać coś sensownego, co nie zostało wymienione wyżej przez Mira, aczkolwiek moja wizja tego wygląda niezbyt ciekawie.
               
                 Znaczna część graczy kombinowałaby na swoją korzyść, szukaliby grupki osób, żeby założyć z nimi miasto nie dlatego, że chcą tworzyć wspólnotę, a po to, by ułatwić sobie rozgrywkę i nie być narażonym na śmierć, a PvP jest nieodłączną częścią serwerów survival. Są w społeczności MineWorld osoby, które lubią się bić z innymi i nie możemy im tego uniemożliwiać tylko dlatego, że inni chcą sobie pobudować w spokoju. Zawsze jest ryzyko, że zginiesz, w końcu od czegoś wzięła się nazwa "tryb PRZETRWANIA". 

                 Dodatkowo osoby, które nie należałyby do żadnego miasta, czułyby się wyraźnie pokrzywdzone, że są narażeni na śmierć, a pozostali kiszą się u siebie w miasteczku i nic im nie grozi. 

                 Jak dotąd na serwerze widziałam może 2/3 miasta założone po to, aby rozwijać społeczność i grać wspólnie. Gdyby wyłączyć PvP na ich terenach, ilość miast zapewne by wzrosła. Ale gdyby zastanowić się, dlaczego, dochodzę do wniosku, że bynajmniej nie po to, by poznawać się z ludźmi i zawierać sojusze, a po to, by mogli poczuć się bezpiecznie na otwartym świecie. 

                Osobiście nie widzę dla tej propozycji prawa bytu.

Jak ktoś chce się czuć bezpieczny przed pvp to może wykupić domek na spawnie (lub całą gildią wykupić sobie sąsiadujące ze sobą domki) i po problemie z pvp.

Skoro pojawiła się tu mowa o domkach na spawn gdzie nie ma pvp to sam ze swojej strony dopowiem że na otwartym świecie można zbudować takie domki do których żaden gracz z zewnątrz się nie przedostanie i nie pojawi się w nich nawet okazja do pvp. To o czym mówie wcale nie ogranicza się do małych "bunkrów" głęboko pod ziemią, gdyż można budować ogromne domy na powierzchni ziemi ,nawet miasta z dużymi farmami, ekspiarkami, i całą infrastrukturą miejską do których praktycznie nie da się tepnąć nawet owocem refrenu. Z powodu braku wejścia ,do takiego domu dostanie się tylko osoba która posiada w środku sethoma ,oraz ci których ona tam tepnie. To jest sprawdzony sposób którego sam używam długo od pierwszej edycji i naprawdę nie  darzyło się by ktoś nieproszony wszedł do środka (nielicząc oczywiście administratorów) choć było tak że wrogowie przesiadywali na dachu i szukali godzinami sposobności aby się przedostać (widząc gracza w domku na manimapie) , to ich wszystkie próby okazały się nieudane.

Takie domy można bezproblemowo zbudować, a nawet tworzyć z nich miasta. Mówie to dlatego że używając takiej architektóry gracz nawet nie musi myśleć o wyłączaniu pvp a takie wątki stają się niepotrzebne jak i cała dyskusja o tym jak zmienić normalny serwer survival w klub przyjaciół myszki miki.....

Ciekawą masz wizję Majster ale wątpię czy takie bunkry cieszyłby oko. Domy pozbawione okien, drzwi, włazów itd. żeby sobie wyjść na rynek musisz przekopać się przez ścianę albo mieć kilka home w jednym miejscu. Mi chodziło po prostu o swobodę i możliwość by spotkania graczy z całego serwera w tym mieście nie zamieniały się w bitwy. Ciekawi mnie czy w ogóle widziałeś budynki które składają się na miasto które tworzę. Jeśli nie to patrz załącznik. Ja już nic nie mama do dodania w tym temacie. Ci strażnicy to też jest fajny pomysł i doda uroku miastu.

Załączone pliki

Miniatury
   

Chcesz swobodę gry bez pvp możesz się przenieść na open creative serwer